Zeszłoroczna sejmowa ustawa, która miała zlikwidować problem legalnej sprzedaży dopalaczy, zaraz po wprowadzeniu stała się nieaktualna, bo producenci „dopalaczy” zaczęli je sporządzać w oparciu o inne, ale podobnie działające i legalne substancje.
Dopalaczowy krezus z Łodzi zapytany, co myśli o tym, że po spożyciu środków, które i on sprzedaje umierają ludzie, odpowiada: „Szczerze? Nie rusza mnie to”.
Czy ten problem też powinien nas „nie ruszać”?
Stowarzyszenie Pro Bono Familiae od pewnego czasu próbuje coś robić w tym kierunku. Przed wakacjami wydrukowaliśmy plakaty o dopalaczach – bardzo szybko znikły z miejsc, w których je powiesiliśmy. W prasie lokalnej i na www.pbf.org.pl pojawił się artykuł Sylwii Grzelińskiej (naszej wolontariuszki). Trudno nam ocenić, jaki oddźwięk wywołał we Wrześni. Na pewno za mały, bowiem ciągle powstają nowe miejsca sprzedaży tych artykułów . Dlatego zwracamy się z gorącą prośbą o aktywne włączenie się w akcję DOPALACZOM MÓWIMY NIE.
W poniedziałek, 4 października 2010 r. o godz. 11.00 zapraszamy pedagogów szkolnych oraz wszystkie osoby, którym zależy, by Września była wolna od dopalaczy, do biura Pro Bono Familiae przy ul. Harcerskiej 3 (II piętro) na zebranie organizacyjne. Chcemy zebrać pomysły na rozwiązanie problemu. Myślę, że happening, w którego organizację włączy się prawie całe miasto, może coś zmienić. Prośbę kierujemy do Starostwa Wrzesińskiego, UMiG we Wrześni, Policji, Straży Miejskiej, szkół i parafii wrzesińskich.
Mocno wierzymy, że problem dopalaczy nas „rusza”.
Jesteśmy organizacją OPP.
Możesz nam pomóc przekazując nam darowiznę lub 1,5% podatku.
Nasz nr konta:
54 1600 1462 1745 8387 9000 0001
KRS: 0000298697
więcej...
Wszystkie zdjęcia i teksty zawarte na stronie Stowarzyszenia Pro Bono Familiae są własnością Stowarzyszenia i każde ich wykorzystanie do celów komercyjnych bez zgody Stowarzyszenia będzie powodować podjęcie stosownych środków prawnych.